Niezwykły. Fantastyczny. Nietypowy. Perfekcyjnie zagrany. Doskonale przemyślany.
Czarny łabędź rozłożył mnie na łopatki.
Będąc małą dziewczynką wierzyłam w to, że będę baletnicą.. Pewnia każda tak ma.. Piękne sukienki, porcelanowa cera, tysiące kwiatów po występie. Główna bohaterka Czarnego łabędzia - Nina (doskonała rola Natalie Portman!) jest baletnicą. A co więcej, właśnie dostała główną rolę w Jeziorze Łabędzim. O ile granie roli białego łabędzia jest dla niej pestką - ma problem z odegraniem ciemnej strony swojej osobowości - Czarnego łabędzia.
Darren Aronofsky zabiera w nas mroczną, niezwykłą i przedziwną historię przemieniania się Niny z grzecznej dziewczynki w siejącego destrukcję pięknego potwora. Z dnia na dzień Nina popada w coraz większy obłęd na temat roli, swoich rywalek, nadopiekuńczej matki. Odkrywa ukryte w podświadomości pragnienia i pozwala sobie się w nich zatracić. Nina niestety przestaje kontrolować granicę między jawą a snem. Posuwa się coraz dalej, aż do całkowitej zagłady..
Czarny łabędź to murowany kandydat do Oscarów. I to wielu. Portman pokazała, że nie ma problemów z zagraniem rozdwojenia jaźni - z jednej strony jest niewinną istotą, która ma problem z głośnym mówieniem, a z drugiej - pełną pasji i opętania wredotą. Warto tu również wspomnieć o doskonałych zdjęciach, muzyce.
Dobre role w tym filmie nie kończą się na Natalie Portman. Winona Ryder - jak nie ona, Vincent Cassel - bardzo przekonujący i świetna Mila Kunis.
Polecam Czarnego łabędzia. Nie jest to film łatwy, ale na pewno pozostaje w głowie na długo po jego obejrzeniu. Znakomity!
Czarny łabędź rozłożył mnie na łopatki.
Będąc małą dziewczynką wierzyłam w to, że będę baletnicą.. Pewnia każda tak ma.. Piękne sukienki, porcelanowa cera, tysiące kwiatów po występie. Główna bohaterka Czarnego łabędzia - Nina (doskonała rola Natalie Portman!) jest baletnicą. A co więcej, właśnie dostała główną rolę w Jeziorze Łabędzim. O ile granie roli białego łabędzia jest dla niej pestką - ma problem z odegraniem ciemnej strony swojej osobowości - Czarnego łabędzia.
Darren Aronofsky zabiera w nas mroczną, niezwykłą i przedziwną historię przemieniania się Niny z grzecznej dziewczynki w siejącego destrukcję pięknego potwora. Z dnia na dzień Nina popada w coraz większy obłęd na temat roli, swoich rywalek, nadopiekuńczej matki. Odkrywa ukryte w podświadomości pragnienia i pozwala sobie się w nich zatracić. Nina niestety przestaje kontrolować granicę między jawą a snem. Posuwa się coraz dalej, aż do całkowitej zagłady..
Czarny łabędź to murowany kandydat do Oscarów. I to wielu. Portman pokazała, że nie ma problemów z zagraniem rozdwojenia jaźni - z jednej strony jest niewinną istotą, która ma problem z głośnym mówieniem, a z drugiej - pełną pasji i opętania wredotą. Warto tu również wspomnieć o doskonałych zdjęciach, muzyce.
Dobre role w tym filmie nie kończą się na Natalie Portman. Winona Ryder - jak nie ona, Vincent Cassel - bardzo przekonujący i świetna Mila Kunis.
Polecam Czarnego łabędzia. Nie jest to film łatwy, ale na pewno pozostaje w głowie na długo po jego obejrzeniu. Znakomity!